Eko moda wkracza na wybiegi

Komentarze: Możliwość komentowania Eko moda wkracza na wybiegi została wyłączona

Myśląc o „zielonych ciuchach” nie musisz od razu wyobrażać sobie kompromisu. Niektórzy projektanci świetnie radzą sobie z ograniczeniami związanymi z odwołaniem do  środowiskowych idei czy wykorzystaniem ekologicznych materiałów.

Wayfarery? Pomyśl jeszcze raz

Na początek przyjrzyj się Marcowi Jacobsowi i jego bio-okularom przeciwsłonecznym. Oprawka została wykonana z odzysków po nasionach byliny (z których otrzymuje się olej rycynowy), co w żadnym wypadku nie ujęło produktowi urody. Jacobs zwraca w ten sposób uwagę na program ochrony lasów i naturalnych zbiorników wodnych o nazwie Plant a Seed. Kampania funkcjonuje przede wszystkim na terenie Brazylii, Argentyny i Paragwaju.

Ekologiczne oprawki Marca Jacobsa / fot. producenta

Sukienki z odzysku

Podczas odbywającego się dwa lata temu New York Fashion Week, projektant Gary Harvey pokazał aż 18 kreacji, które w całości uszyto z materiałów pochodzących z recyklingu. Wykorzystano stare gazety, leciwe płaszcze, lniane worki na pranie, potargane szmaty i wiele, wiele innych rzeczy, o których zapewne sam byś nie pomyślał.

Suknia z trzydziestu egzemplarzy dziennika Financial Times / projekt: Gary Harvey

Dżinsy wiecznie żywe?

Jedną z idei przyświecających ekologom jest recykling – nikt jednak nie mówi, że nie może to być recykling oparty na produktach znanych marek. Kolejnym z projektów Harvey’a jest suknia złożona z 42 par legendarnego modelu dżinsów Levi’s 501. Niektóre „nogawki” pochodzą z jego własnej szafy, inne ze sklepów z tanią odzieżą. Cóż, trudno tu mówić o braku kreatywności.

projekt: Gary Harvey

Alexander McQuenn i jego trzy grosze

Po niemal trzech latach od śmierci McQueena jego dzieła pozostają nie mniej atrakcyjne, niż w okresie największej aktywności zawodowej projektanta. Na jesień 2009 roku przygotowano kolekcję, o której głośno bywa do dzisiaj. Wielu znawców branży uznaje wspominaną prezentację za wyznacznik nowych standardów w wykorzystaniu ekologicznych materiałów do projektowania prawdziwych perełek.

projekt: Alexander McQueen

Modelki nosiły na wybiegu nakrycia głowy złożone z elementów odzyskanych ze starych kubłów na śmieci i zużytych puszek aluminiowych. Same sukienki parodiowały jedne z najbardziej znanych projektów ostatniego półwiecza – w tym również charakterystyczne propozycje samego McQueena.

Kwitnący projektanci indie

Indie, czyli niezależny. Termin obecnie najczęściej utożsamiany z muzyką i filmem znajduje też swoje zastosowanie w świecie mody: jedną z wartych uwagi artystek jest Gretchen Jones, specjalizująca się w klasycznych, ale przyciągających uwagę krojach.

YouTube Preview Image

Jones używa wyłącznie materiałów naturalnych: organicznej bawełny, lnu, bambusów i drewna. Jednocześnie, od strony wizualnej, dziewczyny ubrane w jej kreacje odnajdą się raczej w mieście, niż na łonie natury – choć oczywiście jedno drugiego nie wyklucza. W dziedzinie projektowania ubrań, które faktycznie da się założyć i korzystać zeń na co dzień, Jones nie ma sobie równych.

projekt: Gretchen Jones

Feral Childe to zaangażowane w ochronę środowiska studio z Brooklynu, która oferuje proste kroje damskie nawiązujące stylistyką do lat 60. ubiegłego wieku. Projektantki Moriah Carlson i Alice Wu korzystają wyłącznie z organicznych materiałów, przekazując pozostałości szkołom krawieckim bądź instytucjom zajmującym się szeroko pojętym recyklingiem. Jak same mówią, nigdy nie produkują niczego „na zapas”.

projekt: Feral Childe

Nie wszystko zielone, co zielonym się wydaje

Obecnie można zaobserwować zyskujący na popularności trend (i dorównujący mu popyt) na wszelkie produkty eco-friendly, dlatego też firmy coraz chętniej zmierzają w tę stronę. Niekiedy jednak zdarza się, iż dołączenie do ubrań „zielonej plakietki” wraz z odpowiednim ukierunkowaniem działań marketingowych nie idzie w parze z faktyczną modyfikacją metod produkcji. Dzieje się tak ze względu na luźną definicję samego konceptu: przedrostek eco może oznaczać nie tylko recykling czy wykorzystanie organicznych materiałów, ale też niepoparte żadnym działaniem zainteresowanie tematyką. Serwis Fashionista sugeruje nawet, że coraz częściej „ekologia” odnoszona jest do warunków pracy w przedsiębiorstwie, tj. tolerancji i zapewnienia sprawiedliwych, terminowych wypłat.

Najciekawiej sprawę podsumował Timo Rissanen z Parsons, prywatnej szkoły dla projektantów:

Chcesz przyczynić się do ochrony środowiska – nie kupuj ubrań. To najlepsze rozwiązanie. Na drugim miejscu należy umieścić zaopatrywanie się w ciuchy z drugiej ręki. Ekologiczny design umieściłbym dopiero na trzeciej pozycji

Kategorie: Ciekawostki
Tagi: , , ,


Możliwość komentowania została wyłączona.